Zdałam sobie sprawę, że niektórzy mogliby źle odebrać pierwszy rozdział "Bez Mgły". Ktoś mógł zrozumieć to tak, że w życiu człowieka wymienione prze ze mnie problemy są nie ważne. Chodziło mi tylko o to, że w porównaniu z tym co się kryje pod mgłą, to są błahostki. To tyle ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz